MUZYKOTERAPIA
Strona główna | Mapa serwisu |

Witamy w świecie
Muzykoterapii

 

 

Nowatorski kierunek wspomagający leczenie

 

Kierunek
Kierunek
Związek między muzyką a medycyną jest tak dawny jak historia ludzkości. Najstarszy przykład leczniczego działania muzyki (granej na harfie) pochodzi z 1000 roku p.n.e. Wśród wykonawców szczególnie ceniono kobiety. Delikatne dźwięki cytry i harfy utożsamiano z cechami kobiecymi. Również głos kobiet spełniał uspokajającą funkcję. Od wieków nucenie kołysanek ułatwia zasypianie dzieciom. W starożytnej Grecji matematyk Pitagoras (VI wiek p.n.e.) traktował muzykę jako wyraz proporcjonalnego ładu i harmonii kosmosu. Twierdził, że słuchanie odpowiedniej muzyki pozwala uzyskać spokój wewnętrzny. Inny uczony - Platon - wskazywał na siłę etyczną muzyki i zalecał ją w nauczaniu i wychowaniu dzieci. W tradycjach niektórych plemion pierwotnych zachowały się przekazy o magicznym działaniu muzyki na kobietę w ciąży. W średniowieczu nie interesowano się muzyką w aspekcie
leczniczym, niemniej zalecano grę na lutni zakochanym, brzemiennym i... w łaźni. Na początku VII wieku wiedziano, że melodie tańców powodują różne stany nastrojowe. I tak w spokojnej pavanie i courancie: "myśl kobiety zwraca się ku czułej nadziei". W XIX wieku traktowano muzykę głównie jako czynnik zabawowy, ale również podkreślano jej znaczenie dla kobiet. "Niewiastę w odmiennym stanie ma otaczać samo piękno natury - pachnące kwiaty, śpiewające ptaki, delikatna muzyka i przyjemne rozmowy". Na początku XX wieku przypomniano sobie o uspokajających właściwościach muzyki, która nie ma działań ubocznych, nie uszkadza narządów wewnętrznych i powoduje korzystne przyzwyczajenie. Oprócz relaksacji muzyka ujawnia emocje, zmniejsza wzmożone napięcie psychofizyczne, poprawia porozumienie międzyludzkie, uwrażliwia kulturowo i aktywizuje ułatwiając np. ćwiczenia ruchowe.

dr Maciej Kierył

Copyright by Gwozd 2007